Najnowsze informacje
6462VGTA SA i GTA V. Jak dwie krople wody? News | | 31.01.2015 22:33 przez Kubixxx | Tagi: CJ Franklin Grand Theft Auto V GTA SA Los Angeles Los Santos
Ostatnim razem opublikowaliśmy fenomenalne porównanie wirtualnego Miasta Aniołów z prawdziwym Los Angeles. Sądzac po komentarzach, również Wy zachwycacie się niezwykłą dbałością o szczegóły. Los Angeles w grach Rockstara pojawiało się kilka razy. Pierwszy raz dało się poznać w GTA: San Andreas. Porównajmy zatem kultowe Los Santos z... nowym Los Santos :)
Pamiętajmy, że GTA: San Andreas swoją premierę miało w 2004 roku. Sama akcja gry ulokowana jest w latach 90-tych, więc również idzie zauważyć pewne zacofanie względem piątki. Więcej na temat samego Los Santos możecie przeczytać TUTAJ. Artykuł omawia wszystkie oblicza Los Angeles, które pojawiły się na przestrzeni lat
w takich grach jak GTA V, GTA SA, L.A. Noire oraz Midnight Club...
Miasto w GTA V to prawie idealna kopia prawdziwego miasta, która oferuje znacznie więcej niż geograficzną poprawność i kilka charakterystycznych budynków. Nie można tutaj zapomnieć o Liberty City, które także szczyciło się dokładnością.
Porównanie Los Santos
Rodeo (GTA: SA) i Rockford Hills (GTA V)
---
Siłownia na Verona (GTA: SA) i Vespucci Beach (GTA V)
---
Widok na ratusz z Pershing Square (GTA: SA). W GTA V Ratusz znajduje się w dzielnicy Vinewood, niedaleko trasy wylotowej w stronę Hrabstwa Blaine.
---
Rząd luksusowych domów przy Santa Maria (GTA: SA) oraz Del Perro Beach (GTA V).
---
Grove Street w latach 90-tych i w roku 2013.
---
Tą lokalizację każdy zna doskonale :)
---
Aleja Gwiazd ulokowana w dzielnicy Market (GTA: SA) oraz na Vinewood Blvd (GTA V)
---
Zobacz także
Komentarze (21)
KUBATRIX dodano: 01.02.2015, 02:10Brakuje porównania z burdelu![]()
XdtgS dodano: 01.02.2015, 04:00Zmiany niesamowite, ciekawe co będzie w kolejnym GTA powiedzmy za 10 lat ;o
LuKi965 do XdtgS dodano: 01.02.2015, 07:02Fotorealistyczna oprawa graficzna ^^
Ciekawie by było gdyby R* wydał w przeciągu najbliższych powiedzmy 2 lat rozszerzenie fabularne do V, które zwiększyłoby świat gry do pełnego San Andreas. Ale na to szans niestety nie ma żadnychgdyż wersja old-genowa na pewno by temu nie podołała, PS4/XOne mogłaby mulić, a wymagania wersji PC drastycznie skoczyłyby w górę przy mapie o takiej skali. Cóż, może w GTA VII się takiej doczekamy, bo VI to pewnie nas ponownie zabierze do Vice City, w końcu tyle lat już minęło, a było LC, teraz mamy skrawek SA to do kompletu brakuje nowej części w VC.
sawikGAMES dodano: 01.02.2015, 08:58Najbardziej to żal mi samego Grove Street.. "Dużo się tu zmieniło odkąd wyjechałem"
Larsonowiec do sawikGAMES dodano: 01.02.2015, 19:38Dokładnie
Cityzen35 do Larsonowiec dodano: 01.02.2015, 19:41No to co zrobili z Grove Street to jest smutnetaka historia, oby DLC było chociaż po części zwiazane z tym miejscem
![]()
[80.50.***.***]
Tomek dodano: 01.02.2015, 23:50Ale i tak GTA San nie przebiję nic związane z fabułą gry. Ja przy GTA SAN zostaje![]()
JaroszY dodano: 02.02.2015, 01:04Mnie tylko wkurza to ,że nie ma jakiegoś jeszcze jednego miasta w GTA V (nie licząć Paleto Bay i Sandy Shores) nie musiało by być wielkie jak los santos ,ale było by to jakieś urozmaicenie ,ale i tak GTA V jest najlepszą częścią jaką zrobili chociaż GTA SA nigdy nie zapomne)
Mapa się bardzo ogromnie zmieniła i też że grove street już nie należy do ziomków tylko do ballasów to wielka szkoda ,bo grove street zawsze było ziomków jak to pamięta się z san andreas.Szkoda ,że nie ma już takich wojny gangów jak to było w GTA San Andreas przejmowanie terenu i zwerbowanie ziomków do wojny.//Edytowano 1 raz. Ostatnio: 02.02.2015, 01:09
[83.26.***.***]
Polska dodano: 01.02.2015, 11:59Jak dla mnie to żadna gra nie dorówna już SA. Fabułą, mapą, grywalnością. Ani V ani żadne nowe GTA nie osiągnie jak dla mnie sukcesu z SA. Może i sprzeda więcej kopii ale w SA było to coś czego żadna inna gra nie ma.
MariQ do Polska dodano: 01.02.2015, 14:18Wiesz co jest takiego w SA? Ta gra jest stara. Chodzi tylko o to. V jest o niebo lepsza, ale ludzie zawsze powiedzą, że SA czy VC to najlepsza część, bo mają z nimi dobre wspomnienia. Sam przegrałem w SA grubo ponad 150 godzin, bo kiedyś było cudowne, ale na tle nowych gier, ta jest biedna, brzydka, i ma tragiczny model strzelania. Stare gry i filmy pamięta się lepszymi niż są w rzeczywistości, ot, cała tajemnica.
[83.29.***.***]
bzdura do MariQ dodano: 01.02.2015, 14:34Jeśli ludzie grają nadal w GTA 2 multiplayer to nie można tego nazwać sentymentem. Po prostu gry są dobre i tyle.
V miała niby fajną fabułę ale trochę zbyt odlecieli z tą fabułą.
3 miała najrealistyczniej ułożone misje.
[83.26.***.***]
Polska do MariQ dodano: 01.02.2015, 14:58Ja przegrałem 6 lat dzień w dzień. Wole nie liczyć ile to h. Nie nie chodzi o to. Po prostu gra ma klimat którego brakuje wpółczesnym grom. Malo misji, liczy się przede wszystkim grafika, podstawową gre tną i dodają później jako DLC płatny. No ku rwa. kiedyś tego nie było
KUBATRIX do Polska dodano: 01.02.2015, 15:06Teraz aby odpalić gierkę trzeba mieć super komputer. W GTA SA można mieć kartę graficzną zintegrowaną, a gra będzie dobrze chodzićBardzo dużo osób kupuje nadal stare gry i spędza przy nich dużo czasu. Jak by zrobili GTA 5 z grafiką jak w San Andreas to mapa była by minimum 10 razy większa niż ta co jest teraz w piątce.
WiewiorNT do Polska dodano: 01.02.2015, 15:17Mnie się wydaje że nie o to tutaj chodzi. SA było fenomenem jeżeli chodzi o gry: zróżnicowane misje, misje poboczne, jedzenie, siłownia, minigry, spadochron... - to wszystko było wówczas nowością, czymś czego nigdy wcześniej nie było. Dlatego ta gra jest tak zapamiętywana, tak jak pierwszy (udany) seks, pierwszy samochód. Tyle różnorodności w jednej grze nie było wcześniej. Dlatego tak cudownie jest ta gra zapamiętywana. Teraz w V jest lepsza grafika, różnorodność jeszcze większa ale... już to było. Nowością wartą zapamiętania na pewno pozostanie łatwe i szybkie przełączanie się między trójką bohaterów, reszta to już "nienowość". Dla mnie ciekawą opcją w TLaD była możliwość jazdy motorem z kumplami, ale... to już przecież było w SA (co prawda w jednym aucie ale jedną ekipą) GTAV też jest swego rodzaju ewenementem, ale to SA bardziej nam w pamięci zostanie ze względu na swoje pierwszeństwo w czymś, czego wcześniej nigdzie nie było. Teraz w niemal każdej grze z otwartym światem jest jakaś różnorodność, więc kolejne części nie będą na nas robić takiego wrażenia jak SA, czy VC gdzie mogliśmy pierwszy raz nieźle polatać.
[79.191.***.***]
Thyrael do WiewiorNT dodano: 01.02.2015, 15:31dlatego musza nadrabiac grafika, bo tego wlasnie brakowalo SA
a kolega ktory pisal wyzej ze SA ma male wymagania, teraz tak, ale pamietam ja po 2 czy 3 latach dopiero zagralem w SA bo nie mialem odpowiedniego kompa, z VC i GTA 3 mialem podobnie (nawet nie wiem czy nie wiecej czekalem, chociaz VC i 3 odpalaem na 700 MHZ ale 20 fps to chyba max, w 3 widok z gory troche pomagal), GTA IV przeszedlem 1,5 roku temu. A w GTA V bede mogl zagrac niemal ze na full (zgodnie z podanymi wymaganiami).
Kubixxx do WiewiorNT dodano: 01.02.2015, 15:42To na pewno przemawia za San Andreas, wszystkie nowości i świeże rozwiązania, jakie przyniosła gra. Jednak oprócz tego niezliczona ilość modów, które każdy z nas kiedyś tam wgrywał i cieszyć się na nowo rozgrywką. A już nie mówię o SAMP-ie i MTA, które wielu z nas przyciągnęły na kilka dobrych lat. Pamiętam jak na forum były obawy związane z premierą GTA IV. Każdy z nas sądził, że SA odejdzie w niepamięć. Nawet premiera V nie sprawiła, że zapomnieliśmy o tym tytule. Pozostał ogromny sentyment i wspomnienia związane z tą grą.
Po części zgadzam się również z MariQ. Jednak w moim przypadku nie mam takiego pociągu do III czy nawet VC, które też ograłem kilka razy. To San Andreas ma "to coś", o czym napisał Polska
[194.31.***.***]
BUZZ3RX do MariQ dodano: 02.02.2015, 13:57Znawca się odezwał, ty po prostu żyjesz "tą" chwilą, a inni lubią powspominać SA ponieważ naprawdę ta gra ma to "coś" przez co chce się w nią grać całymi dniami. GTA V też jest fajne jednak wydaję się takie bardziej sztuczne, w SA były ukazane typowe dni z życia gangstera, ciekawa fabuła (której żadna gra póki co nie dorównuje z serii gta) oraz gigantyczna mapa i miejsca przez które powstało wiele mitów, modów i legend. Więc ja uważam iż się mylisz, ponieważ w sa zawsze się chcę coś odkryć nowego, a w GTA V nie ma już nic do szukania poza Jetpackiem.
[83.11.***.***]
lemon6661999 dodano: 30.03.2015, 18:30Pamiętajmy że GTA V dzieje się około 20 lat później niż GTA SA
[213.108.***.***]
GamiV dodano: 01.02.2015, 11:28Wg. mnie na tych obrazkach GTA:SA ma jedną wielką przewagę. CJ wygląda o niebo lepiej niż nudny i sztuczny Franklin.
Migulo do GamiV dodano: 30.06.2015, 12:16To właśnie CJ jest nudny i sztuczny.
Poziom: 32